piątek, 5 października 2012

Siedze i mysle. Mysle o niczym - a moze jednak o czyms? Z cala pewnoscia nie o tym, o czym powinnam. A czym wlasciwie tak namysluje? Chyba lepiej to przemilczec, zamknac w pudelku i zapomniec gdzie je schowalam...

sociopatycznie

ta nieustanna tesknota
przymkniete powieki
i serce jak motyl - trzepoczace w piersi
umieram smiercia nieproszona
smiercia nieoczekiwana
nie chcac jej - pozadam
po to aby narodzic sie na nowo
aby zapomniec o smutku
bolu ktory mi sprawiles
osobowosc antyspoleczna
pozbawiona uczuc
dusza bez sumienia
dusza bez duszy
pustka