czasem człowiek staje się bezdomny
niespodziewanie zupełnie
i nie ma wtedy gdzie spać
i nie ma miejsca aby się przytulić
i złość człowieka ogarnia
a wiecie jak trudno prosić: przenocuj mnie (?)
choć bywa to przyjemne...
nocowanie mam na myśli
nie prośbę...
i dziwne uczucie:
śni mi się mężczyzna
ot tak, ze mnie całuję
otwieram oczy nagle przebudzona
i widzę jego twarz wpatrzoną we mnie
mrozi krew w żyłach
to spojrzenie
którego nie rozumiem
ponadto to dobrze mi ostatnio
ot tak
od kilku godzin
Zawsze to coś, małymi kroczkami do przodu, może czujesz już wiosnę, ehh mogłaby już przyjść w sumie, jak kania dżdżu jej wypatruję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ehh... wiosna - śni mi się po nocach...
OdpowiedzUsuńZawsze wspominam poprzednią, ze smutkiem, że jej nie doceniłam. Człowiek uczy się na błędach: może w tym roku będzie lepiej :)