"muzyka z wielkiego milczenia..."
piątek, 6 maja 2011
nieuchwytnie w godzinach przedświtu
piję kawę - umieram
palę papierosa
i wstaję od tego stołu
stołu pustego, na którym nic nie ma
wciąż trwam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz