czwartek, 25 sierpnia 2011

bezsenność

Przejmująca cisza w czarno-szarym tle... Tylko nuty sączą się przez ściany. Ciekawe kto rano wstanie? Abstrakcja nocy przelewa się przez palce, nucąc do ucha niewyśnione sny.



3 komentarze:

  1. Cisza jest naczyniem, które wypełniamy sobą. Może być ukojeniem, może być pustką, może być spełnieniem. Życzę Ci tego ostatniego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję... Niestety moja cisza nie ma nic wspólnego ze spełnieniem - bliżej jej do pustki i zimnego łóżka.

    OdpowiedzUsuń
  3. To życzę Ci spełnienia. O łóżko nie pytam, bo jeszcze mi przypadkiem odpowiesz...:).
    Gorącej herbaty z rumem... dobra książka...? To na pewno nie wypełni pustki, ale wypełni czas. Uśmiechnij się i pisz... bo super się czyta...

    OdpowiedzUsuń