zapukaj do moich drzwi
krzyknij: jestem
bądź - a będę szczęśliwa
krople krwi spływają po policzkach
gorzko gorzko
a nikt się nie całuje
czy mogę się zabić?
czy muszę jeszcze poczekać?
powiedz proszę jak długo...
a w głowie się kręci kręci
i kręcą się kwiaty na sukience czerwonej
i te łzy
tak słono
spadł śnieg
wspomnienia wracają...
niczym ptaki
śpiewają
boski ogród
wieczny maj
On jest pierwszy
ona naj
a ja nie czując nic tonę w rozpaczy
jak można być aż tak zimnym?
nienawidzę siebie i pustki, która nie chce zniknąć
ja już nawet nie tęsknię
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz