Chcialabym cos napisac
Cos ciekawego
Majacego jakikolwiek sens
Tylko nic jakos nie przychodzi mi do glowy
Moze z racji godziny?
Slowa nie tworza zdan
Jedynie puste mysli
Jak autobusy
Nie zatrzymuja sie na przystankach
Eh ta rzeczywistosc
Przygnebia mnie
Chcialam przypomniec sobie jak jest zyc inaczej
Ciagle jest tak samo
To nie kraj i nie miejsce
To ja nie pasuje
Wiem juz, ze nigdzie
Czyli ze zycie nadal potrafi zaskakiwac?
Nie...
To ja wciaz bylam naiwna
Nigdy i nigdzie
Nie znajde jiuz swojego miejsca
Chocbym nie wiem jak chciala
Ehh, nigdy nie mów nigdy...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
a podmiot liryczny przy wiośnie powinien się rozweselić ;)
OdpowiedzUsuń:****
OdpowiedzUsuńKiedyś musi być lepiej...
W dupę dostaniesz jak wrócisz...
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
OdpowiedzUsuń