sobota, 25 lipca 2009

Do Ciebie!

Czytasz to? Zapewne nie, ale jeli tak to przeczytaj tym razem bardzo uwaznie! Nienawidze Cie, dreczysz mnie, zabijasz - a jednoczesnie, za kazda chwile w Twych ramionach oddalabym wszystko, co posiadam. Czy Ty naprawde nie rozumiesz, ze Cie kocham? I wybacze Ci wszystko i wszystko zrozumiem. Powiedz mi tylko, czemu jestes tak okrutny, czemu karzesz mnie za wlasne bledy, czemu upokarzasz. Obejmujesz, przytulasz, calujesz - tak czule i delikatnie, jestes tylko moj - ale czemu tylko czasem? Czemu nie na zawsze... Nic od Ciebie nie chce, niczego nie wymagam - tylko powiedz, kim ja dla Ciebie jestem? Zabawka? Przyjaciolka? Kochanka?
Oszaleje przez Ciebie, strace zmysly lub wreszcie zrobie sobie krzywde. Badz moj - przytulaj, caluj, rozpieszczaj. Badz moj, a oddam za Ciebie zycie... Wlasciwie wiesz wszystko i nic nie musze Ci mowic - dlatego pisze, i tak tego nie czytasz. Jestes podly,ale pamietaj - kocham Cie i nie potrafie przestac.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz